Bank pozwał ich o 65 tys. zł. Nie muszą spłacać nawet złotówki!

Obecnie kredyt we frankach to nie lada wyzwanie. Przekonali się o tym klienci Kancelarii Pledziewicz, którym to EFG Eurobank Ergasias SA (dzisiaj znany jako Raiffeisen Bank International AG) wypowiedział umowę i pozwał o kwotę znacznie wyższą od otrzymanego kredytu. Dzięki toruńskiej kancelarii pozwanym udało się wygrać z bankiem. W jaki sposób tego dokonano?

Niejasne warunki umowy z Raiffeisen Bank

Kiedy klienci Pledziewicz Kancelarii zawarli umowę na kredyt hipoteczny z obecnym Raiffeisen Bank w 2007 r. na kwotę 50 tys. zł, nie spodziewali się, że sytuacja przybierze taki obrót. Powszechnie znana prawda brzmi, że jeżeli bierzesz kredyt, to trzeba go spłacić – i tak też pozwani czynili przez kilkanaście lat. Jednak gdy w czerwcu 2020 r. zaczęły pojawiać się problemy ze spłatą zobowiązania, bank dwa miesiące później postanowił wypowiedzieć im umowę, z uwagi na zaprzestanie spłaty zadłużenia. Nie byłoby w tym nic dziwnego – dłużnik przestaje płacić, co wiąże się z wypowiedzeniem umowy przez bank, jednak kwota, o którą Raiffeisen Bank pozwał klientów Kancelarii Pledziewicz, była rażąco wysoka – wynosiła ponad 65 tys. zł. Stanowi to kwotę o ponad 15 tys. zł wyższą od tej, która była zaciągnięta na początku. W odpowiedzi na pozew klienci wnieśli o oddalenie powództwa, zarzucając instytucji, iż umowa kredytu jest nieważna, a co więcej sprzeczna z prawem. Pozwani stwierdzili, że nie zostali poinformowani o ryzyku związanym z udzieleniem kredytów waloryzowanych kursem franka.

Postanowienie Sądu I instancji Sądu Rejonowego w Toruniu

Na pierwszej rozprawie Sąd I instancji Sądu Rejonowego w Toruniu uznał, że umowa zawarta przez bank z konsumentami zawiera tzw. klauzule abuzywne, czyli niedozwolone zapisy prawne, które nie powinny się tam znaleźć. W tym wypadku klauzule abuzywne stanowiły klauzule przeliczeniowe. Co w przypadku, gdy w umowie zawarto takiego rodzaju treść? Czy klauzule abuzywne stanowią podstawę do niespłacania rat kredytu? W tym przypadku Sąd stwierdził, że postanowienia te nie wiążą stron, ale reszta umowy jest nadal wiążąca. Ponadto Sąd zasądził od klientów Pledziewicz Kancelarii na rzecz banku płatność za raty w wysokości 2880,06 zł, bo w momencie wypowiedzenia umowy przez bank ci przestali spłacać zaciągnięty kredyt. Co się zaś tyczy banku, Sąd zasądził od instytucji na rzecz klientów koszty procesu wraz z odsetkami, które wynosiły 5417 zł.

Oczywiście ani bank, ani kredytobiorcy nie przystali na wyrok Sądu I instancji Sądu Rejonowego w Toruniu i złożyli apelację. Bank uważał, że umowa nie zawiera klauzul abuzywnych, wobec czego jest ona ważna w całości, natomiast kredytobiorcy przystawali przy stanowisku, iż abuzywność umowy powoduje jej nieważność w całości, a nie tylko w jej części. Postanowienie Sądu Okręgowego w Toruniu II instancja

19 listopada 2021 r. Sąd Okręgowy w Toruniu wydał wyrok, w którym to zmienił wyrok Sądu Rejonowego w Toruniu w punkcie pierwszym, oddalając apelację banku i zasądzając od niego 2900 zł na rzecz pozwanych. Tym samym Sąd uznał apelację Kancelarii Pledziewicz, stwierdzając, że umowa zawarta przez konsumentów z Raiffeisen Bank zawiera klauzule abuzywne, w związku z czym jest w całości nieważna. Wyrok jest prawomocny, co oznacza, że nie można się od niego odwołać.

W pomocy kredytobiorcom z poradzeniem sobie ze wszystkimi wątpliwościami i kłopotami w sprawie kredytów służy Kancelaria Pledziewicz, mieszcząca się przy ul. Prostej 19/8 w Toruniu.

Z jej prawnikami można się skontaktować telefonicznie pod nr 534 556 515, poprzez Facebook lub wysyłając wiadomość e-mail na biuro@pledziewicz.pl

Artykuł pochodzi z najnowszego wydania Gazety Bogaty Region. Chcesz zobaczyć resztę artykułów?

Kliknij i zobacz wersję e-wydania Gazety Bogaty Region

Poprzedni artykułPrzed nami kolejny sportowy weekend. Zobacz gdzie obejrzysz spotkanie Twojej drużyny
Następny artykułJesień w tanecznym wydaniu | Zajęcia dla dorosłych w CT Promyk
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze