Przed nami gorąca kampania wyborcza. Politycy coraz mocniej licytują się w tym kto da więcej przeciętnemu „Kowalskiemu”… Niestety politycy zapominają, że nie rozdają swoich pieniędzy tylko pieniądze z podatków lub innych opłat… Zamiast licytacji na hasła wyborcze niedługo może dochodzić do licytacji majątków Polaków o czym politycy chyba nie chcą myśleć, a sygnałów płynących z gospodarki jest coraz więcej. Dzieje się bardzo źle o czym świadczą poniższe dane.
Alarmujące dane dla rządzących! Polacy zadłużają się coraz mocniej w firmach pożyczkowych
Według danych z Biura Informacji Kredytowych firmy pożyczkowe w lutym tego roku udzieliły aż 275,2 tysiące nowych pożyczek. Ilościowo jest to spadek o 9,1% rok do roku, jednak kwotowo jest to wzrost o 13,2% rok do roku. Oznacza to, że w lutym zaciągnięto aż 832 miliony złotych w firmach pożyczkowych. Prawie miliard złotych!
Średnia wartość nowo udzielonej w marcu 2023 r. pożyczki pozabankowej wyniosła 2 669 zł i była o 19,1% wyższa od średniej wartości pożyczki udzielonej w marcu 2022 r., podano w komunikacie.
Niestety Polacy pożyczają coraz wyższe sumy. Nie są tu już krótkie chwilówki po kilkaset złotych. Długi w firmach pożyczkowych bierzemy już po kilka tysięcy złotych. W marcu najwyższe dynamiki wzrostu zanotowały pożyczki z przedziału powyżej 5 tysięcy złotych – w ujęciu liczbowym (+16,9%), a w wartościowym (+20,2%). Najsłabiej wypadają pożyczki niskokwotowe z przedziału do 500 zł. W ujęciu liczbowym firmy pożyczkowe udzieliły ich mniej o (-36,3%) w porównaniu do marca 2022 r., a w wartościowym (-15,5%).
Wygląda więc na to, że Polakom do codziennego życia brakuje coraz więcej a pożyczkami z firm pozabankowych zaczynamy łatać już nie tylko codzienne wydatki. Mimo to rządzącym dalej jest bardzo daleko od podjęcia radykalnych kroków do walki z inflacją i zaprzestaniem rosnącego rozdawnictwa, które jak widać nie sprowadza nas do dobrobytu, a kieruje do dalszego zadłużania się w coraz bardziej ryzykownych produktach finansowych.