Od lutego cały świat musi podejmować jasne i stanowcze decyzje w sprawie brutalnej inwazji Rosjan na Ukrainę. USA mocno wsparło bezpieczeństwo militarne zarówno Europy Wschodniej jak i zachodniej Europy wspierając bardzo szybko militarnie i informacyjnie Ukrainę. Silnym sojusznikiem Ukrainy jest też Polska i Wielka Brytania. Niemcy specjalnie w pierwszych miesiącach się nie wykazały w pomocy dla Ukrainy, a Chiny pozostają mocno neutralne w sprawie wojny, mówiąc delikatnie… W co zatem w ostatnich dniach zaczął grać kanclerz Niemiec Olaf Scholz…
Chińska firma kupuje udziały w kluczowym niemieckim i europejskim porcie w Hamburgu! – Kanclerz Niemiec forsował tą sprawę wbrew innnym siłom politycznym w Niemczech…
Kanclerz Ola Scholz (SPD) od czasu wybuchu wojny na Ukrainie nie ma najlepszej prasy w zachodnim świecie… Jego zachowania czy decyzje są dwuznaczne i trudno rozstrzygnąć czy chce szybkiej niepodległości Ukrainy czy raczej chciałby Ukrainę odbudowywać …. a może posiada zbyt duży strach przed kryzysem w Niemczech i nie wie czy zdecydować się na twardą walkę z Rosją czy może lepiej lawirować i utrzymywać dobre relacje gospodarcze…. np. z Chinami…
Jedno jest pewne … niemiecka gospodarka jest niezwykle mocno uzależniona od rosyjskich surowców i relacji z Pekinem…. Kanclerz Scholz musi jednak jasno powiedzieć, czy wybiera wartości demokratycznego świata o których tak dużo Niemcy mówią w Unii Europejskiej czy też wybiera po prostu biznes i gospodarkę…
W minionym tygodniu wielu przecierało oczy ze zdumienia jak doszło do umowy chińskiej firmy żeglugowej Cosco z portem w Hamburgu. Niemieckie ministerstwa wyraziły zgodę na przejęcie przez Cosco 24,9 proc. terminalu Tollerort. Według pierwotnego planu miało być to 35 proc.
Mniejszy udział chińskiej spółki w porcie w Hamburgu wynikał jednak tylko i wyłącznie z oporu jaki na kanclerzu Scholzu wywierały inne siły polityczne.
Za zwolennika zawarcia porozumienia uważany jest kanclerz Olaf Scholz (SPD), przeciwni są m.in. wicekanclerz i minister gospodarki Robert Habeck (Zieloni) oraz szefowa MSZ Annalena Baerbock (Zieloni). Według informacji SZ Ministerstwo Spraw Zagranicznych prowadziło ostatnio kampanię na rzecz całkowitego zakazu transakcji, obawiając się „negatywnego sygnału, gdyby rząd federalny, mimo ogólnoeuropejskich obaw, nie powstrzymał wejścia chińskiego przedsiębiorstwa”.
Kanclerz przepchnął umowę portową z Chinami wbrew radom i woli wszystkich zaangażowanych ministrów i władz. Brzmi jak za czasów „basta-kanclerza” i przyjaciela Rosji Gerharda Schroedera, zauważa gazeta. „Takie działanie kanclerza jest bezprecedensowe. Zawarcie tak problematycznej umowy wbrew wszelkim radom i ryzykowanie, że FDP i Zieloni poważnie podniosą kwestię koalicji, nie zdarzyło się nigdy wcześniej” – przyznał Joachim Krause, ekspert ds. Chin, dyrektor Instytutu Polityki Bezpieczeństwa na Uniwersytecie w Kilonii w rozmowie z gazetą Bild.
Port w Hamburgu to jeden z bardziej kluczowych portów z punktu widzenia eksportu nie tylko dla Niemiec, ale także całej Europy – mówiła minister MSZ Annalena Baerbock (Zieloni) przeciwna tej transakcji.
Chińska państwowa firma Cosco jest czwartą co do wielkości firmę żeglugową na świecie, jej kontenerowce są obsługiwane przez HHLA w CTT od 40 lat. W zamian za udziały, Cosco chce zrobić z CTT kluczowy punkt przeładunkowy w Europie.
Więcej pod linkiem:
Kanclerz Scholz leci do Chin! – 4 listopada odwiedza Pekin
Jeśli jednak powyższa informacja nie robi na Was wrażenia, to warto przyjrzeć się kolejnemu krokowi jaki wykonuje Kanclerz Olaf Scholz. Otóż już 4 listopada na zaproszenie Premiera Chin ma on się udać na 1-dniową wizytę do Chin… Kanclerzowi ma towarzyszyć delgacja niemieckiego biznesu!
Co ciekawe Prezydent Francji chciał wspólnie z delegacją Kanclerza Olafa Scholza udać się do Chin. Ta propozycja została jednak odrzucona.
Niemcy poza sprzedażą udziałów w porcie w Hamburgu już wkrótce mają dokonać kolejnej zadziwiającej transakcji. Według niemieckiego dziennika „Handelsblatt” rząd RFN prawdopodobnie zezwoli też na przejęcie produkującej układy scalone firmy Elmos z Dortmundu przez jej konkurenta Silexa, należącego w całości do chińskiej grupy Sai Microelectronics, choć odradzają to niemieckie służby bezpieczeństwa.
Czy zatem Niemcy pod rządami Olafa Scholza wolą wybrać biznes ponad wartości demokratycznego świata… Każdy z nas widzi neutralność Chin wobec tego co dzieje się na Ukrainie czy też jak traktuje się obywateli Chin w ramach polityki „ZERO Covid”…
Czy Niemcy nie powinny bardziej zbliżać się do USA, które dbają o pokój w Europie zamiast do Chin? W co gra nowy Kanclerz Niemiec…
