Od wielu miesięcy cały świat zachodni mocno wspiera Ukrainę w jej obronie przed bestialską inwazją. Rosja w skutek swojego działania z lutego 2022 roku miała upaść gospodarczo od sankcji jakie nałożył na nią Zachód oraz USA. Praktyka pokazuje jednak, że sankcje nie działają tak jak miały… rosyjski indeks giełdowy zachowuje się zdecydowanie lepiej od lutego niż giełdy w USA i Europie…
Czy Zachód weźmie się poważniej za Rosję – Zachód przegrywa wojnę gospodarczą jaka trwa na świecie?
Wielu z nas patrzy na sytuację wojenną na Ukrainie jedynie pod względem militarnym. Okazuje się jednak, że wojna jaka wybuchła w lutym tego roku wywraca z każdym miesiącem globalną gospodarkę do góry nogami. W tle wojny na Ukrainie z Rosją toczy się obecnie zupełnie inny pojedynek jakim jest gospodarcza wojna pomiędzy USA a Chinami… Chiny od lat mocno depczą po piętach największej gospodarce świata i już wkrótce może się okazać, że król z USA jest nagi…
Zaskakującym jest bowiem to, że Rosja, która miała być rozłożona na kolana gospodarczo jeśli idzie o zachowanie się indeksów giełdowych od lutego 2022 zachowuje się zdecydowanie lepiej niż indeksy w Europie czy USA. Kraje z Europy, które nałożyły sankcje na Rosję mają olbrzymie problemy gospodarcze z naturalnych powodów gdyż przez lata korzystały z surowców energetycznych ze Wschodu.
Jak jednak mają czuć się Amerykanie, którzy przecież w obecnym czasie wyprzedają olbrzymie rezerwy swojej ropy naftowej czy gazu do Europy, a mimo to ich giełda jest na łopatkach.
Rosną rentowności amerykańskich obligacji, a nastrój na Wall Street jest niezwykle pesymistyczny. Gorszy był tylko 4 razy od czasów II wojny światowej.
Nastroje amerykańskich inwestorów indywidualnych najgorsze od marca 2009 roku (strefainwestorow.pl)
Oto wykres rosyjskiej giełdy od czasów inwazji na Ukrainę:
Poniżej wykres indeksu 500 największych spółek z USA:
Najważniejszą gospodarczą rozgrywką trwającej wojny na Ukrainie jest chęć Rosji i Chin by dolar przestał być główną walutą świata. Przez wiele ostatnich lat wszelkie transakcje surowców energetycznych były rozliczane właśnie w dolarze.
W ostatnim czasie jednak, co nie było mocno nagłośnione medialnie, doszło do nowej sytuacji. Otóż Chiny postanowiły płacić za rosyjski gaz w rublach lub chińskim juanie.
Chiny zapłacą za rosyjski gaz w rublach i juanach – Puls Biznesu – pb.pl
Jeśli i inne kraje Wschodu dołączą do Chin może to oznaczać poważne problemy dla dolara. W I etapie wojny dolar był rozchwytywaną walutą na świecie. Ostatnio przebił nawet znacząco słynny parytet 1:1 wobec euro. Wielu analityków mówi jednak, że dolar jest już mocno wykupioną walutą i jego siła może już nie być tak duża jak była dotychczas.
Być może właśnie w rozgrywce o walutę nr 1, gdzie dolar może stracić swoją dotychczasową hegemonię należy upatrywać problemów giełd amerykańskich.
Co bardzo ciekawe w minionych dniach Bank Japonii interweniował na rynku by umocnić swoją walutę, a osłabiając amerykańskiego dolara. Był to pierwszy taki przypadek od 24 lat. Japonia posiada olbrzymie rezerwy walutowe w dolarze. Również wiele innych krajów, które swoje długi posiada w walucie amerykańskiej może niepokoić umacniający się dolar i ta sytuacja może mocno je męczyć…
Japonia: Pierwsza interwencja walutowa od 24 lat – parkiet.com
Na sam koniec wszyscy z wielkim zainteresowaniem będą obserwować wyścig kto pierwszy wprowadzi cyfrowy pieniądz – Chiny czy USA?
