Od wielu lat Centrum im. Adama Smitha opracowuje tzw. „Dzień Wolności Podatkowej”. Jest to umowny dzień w roku, kiedy przestajemy pracować na opłaty rządowe, a wreszcie nasza praca powoduje bogacenie się nas samych. Niestety z roku na rok termin zarabiania na swoje bogactwo przypada coraz później, co oznacza, że utrzymanie Państwa i działalności polityków jest coraz droższe.
PiS zapowiadał oszczędne Państwo – efektów niestety brak
Oszczędne Państwo, to takie, które jest sprawne, ale nie ma przerośniętej maszyny biurokratycznej i administracyjnej. Dodatkowo jest to takie Państwo, które wydaje pieniądze z głową i na cele, które są naprawdę niezbędne.
Niestety w Polsce z każdym rokiem oddalamy się od takiej filozofii, o czym świadczy coraz późniejsza data tzw. „Dnia Wolności Podatkowej” opracowanej przez Centrum im. Adama Smitha.
W tym roku przypadł on na 22 czerwca. Dopiero w 173 dniu roku zaczynamy pracować na siebie, a nie na pokrycie opłat rządowych czyli opłacenia wszystkich danin, podatków i opłat, które są przymusowe niezależnie od tego jak się nazywają.
Niestety z roku na rok termin ten ulega wydłużeniu. W 2020 roku dzień ten wypadał na 10 czerwca, w 2019 roku na 8 czerwca, a w 2018 roku na 6 czerwca.
Tegoroczna zmiana data Dnia Wolności Podatkowej jest wynikiem w dużej mierze wydatków rządów na tzw. tarcze przy jednoczesnym dużym spadku przychodów.
Jak informuje Centrum im. Adama Smitha, „Dzień Wolności Podatkowej” jest symbolicznym momentem, gdy przestajemy pracować dla rządu, a zaczynamy pracować dla siebie i dla naszych rodzin. W ciągu roku pracujemy, zarabiamy oraz płacimy podatki bez rozdzielania tych czynności. Gdybyśmy jednak umownie od początku roku w pierwszej kolejności opłacili wszystkie podatki zapłacone w ciągu całego roku to dzień, w którym pieniądze byłyby wyłącznie do naszej dyspozycji byłby symbolicznym Dniem Wolności Podatkowej.
Do obliczenia „Dnia Wolności Podatkowej” służy relacja udziału wszystkich wydatków sektora publicznego (tj. budżet państwa, wydatki samorządów, rządowe fundusze celowe itp.) do Produktu Krajowego Brutto.
Niestety politycy w każdej kampanii wyborczej dużo mówią jak to chcą ułatwić nam codzienne życie, jak działają tylko dla naszego dobra. W rzeczywistości badanie jakie przeprowadza Centrum im. Adama Smitha jasno pokazuje, że to my jako obywatele z roku na rok coraz więcej musimy pracować na to by utrzymać Państwo. Jeśli ta tendencja się nie zmieni niedługo większość naszej wypłaty będzie pokrywać pokrywanie podatków i innych opłat. Czy zatem zmierzamy do niewolnictwa, gdzie większość naszej pracy nie będzie naszym zyskiem?
Red.