Mamy weekend, temat więc nieco luźniejszy. Polacy przeważnie znani byli z miłości do mocniejszych trunków. Była moda na wódkę, później piwo. Ostatnio jednak coraz częściej sięgamy po wino, staramy się kupować droższe choć widać jeszcze nasze braki w portfelach.
Rośnie sprzedaż
Polska Rada Winiarska powstała w 1991 r., jest dobrowolnym zrzeszeniem producentów i dystrybutorów i importerów win i miodów pitnych. W jej skład wchodzi obecnie 15 członków. Głównym celem Rady jest reprezentowanie interesów zawodowych tej grupy wobec władz ustawodawczych.
Tuż przed weekendem wiceprezes Rady na konferencji poinformowała o sytuacji w Polsce na rynku wina. Mimo spowolnienia i spadku w większości branży, rynek sprzedaży win w 2011 odnotował wzrost o 6 %. Głównie zasługa ta to sprzedaż win stołowych, maleje natomiast win deserowych i musujących.
Jak podaje dla Puls Biznesu prezes firmy Ambra, rynek wina stanowi wciąż tylko 7 % rynku spożycia alkoholi. Z 26 mld złotych, sprzedaż wina to wciąż tylko ok. 2 mld PLN. Jednak rynek ten jest najbardziej perspektywiczny, wielu bowiem klientów to ludzie stosunkowo dobrze zarabiający. Oni też oprą się kryzysowi i należy przypuszczać iż sprzedaż win będzie rosła także w następnych latach. Prezes Ambry sugeruje, że wino podnosi kulturę konsumpcji alkoholu.
Jakie wina najczęściej kupujemy ?
Do najlepszych wciąż nam niestety daleko. Mamy swoje stare przyzwyczajenia, które zmieniamy powoli. Spożywamy ok. 6 litrów na osobę w ciągu roku, to jedno z najniższych spożyć wina w Europie.
Liderem są wina stołowego (63 proc.), natomiast tylko sporadycznie (najczęściej na Nowy Rok) spożywamy wina musujące. Tracą wina kiedyś popularne takie jak bułgarskie i węgierskie, zyskują te droższe czyli francuskie, włoskie czy amerykańskie i hiszpańskie. Dbamy więc coraz bardziej o klasę i smak wina.
Wolimy też wytrawne wina kosztem półwytrawnych, zazwyczaj czerwone choć modne stają się coraz bardziej wina różowe.
W badaniach widać jeszcze nasze braki w portfelach. Staramy się pić wina, jako oznaka lepszego alkoholu wciąż jednak na naszych stołach dominują wina w niższych cenach. Najwięcej sprzedaży, ponad 50 % to wina w przedziale 10-20 złotych. Około 40 procent to wina powyżej 20 złotych, z tymże powyżej 30 złotych to już zaledwie 9 %.
Brakujące procenty w badaniu to miłośnicy tanich win, Polak bowiem lubi okazje.
Tak więc na zdrowie. Udanego weekendu.
Opr. Red źródło Puls Biznesu