Mięciutkie i bardzo twarogowe pierożki, polane kwaśną śmietaną, jogurtem lub stopionym masłem i przyprószone cukrem…Klasycznie i pysznie . Wspomnienie dzieciństwa. Proste, smaczne i pożywne .Mają jeszcze jeden atut – oprócz smaku—ze można je zrobić w czasie kiedy gotuje się na nie woda .
Składniki :
- 250 g twarogu
- 1 jajko
- 1/2 szklanki mąki
- 1/2 opakowania cukru waniliowego
- mąka do podsypania stolnicy;)
Do miski dokładnie rozdrabniamy twaróg ( metoda dowolna ) . Do twarogu i żółtka dodajemy mąkę , cukier waniliowy oraz pianę z białek i zagniatamy na spójne ciasto –początkowo łyżką w misce, potem na stolnicy przyprószonej mąką . Dłonie powinny być dobrze obsypane mąką, aby ciasto się zbytnio do nich nie kleiło. Im mniej mąki tym lepiej .. Ciasto dzielimy na dwie części i na przyprószonej mąką stolnicy formujemy z każdej z nich cienkie wałeczki, które następnie spłaszczamy od góry dłonią i kroimy w ukośnie w małe kopytka. Gotujemy na małym ogniu i od chwili wypłynięcia jakieś 3 minuty, po czym wykładamy je na cedzak, przelewając ciepłą wodą i od razu podajemy .