Mariusz L. nie uniknie odpowiedzialności za swoje zuchwałe kradzieże na jednej z elbląskich stacji benzynowych. Mężczyzna kilkakrotnie „odwiedzał” obiekt, zabierał z półek towar i wychodził nie płacąc za niego. Nie wiedział jednak, że jest nagrywany przez kamery monitoringu. Każda z jego kradzieży została uwieczniona, dzięki temu nie musiał się nawet przyznawać do winy. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.
Kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności może grozić 26-letniemu Mariuszowi L. Został on zatrzymany przez policjantów za kradzieże na jednej z elbląskich stacji benzynowych. Łupem sprawcy padał najczęściej alkohol w postaci piwa, chipsy, słodycze a nawet płyn do spryskiwaczy. Po kilku takich bezgotówkowych „zakupach” ustalono wartość skradzionego mienia na ponad 400 złotych. Mężczyzna był już wcześniej notowany i karany za podobne przestępstwa. Teraz odpowie przed sądem za te popełnione w ostatnim czasie. Za kradzieże może mu grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu