Dziś został rozegrany mecz pomiędzy KS Meble Wójcik Elbląg a zespołem Arot-Astromal Leszno. Obie drużyny chciały zacząć sezon od wygranej i od pierwszego gwizdka mecz był bardzo zacięty. Gra w obronie obu drużyn była bardzo twarda i żadna z drużyn nie mogła odskoczyć chociaż na dwie bramki.
W 11 minucie na tablicy widniał wynik 6:7 dla drużyny z Leszna. Od tego momentu drużyna z Leszna zaczęła powoli odskakiwać drużynie z Elbląga i w 21 minucie był już wynik 10:13 dla gości. Przeciwnicy wykorzystywali słabą grę w obronie i co chwilę piłka lądowała w rękach obrotowego, który w pierwszej połowie grał jak natchniony. W tym momencie trener Grzegorz Czapla wziął czas dla gospodarzy. Ostre słowa trenera musiały poskutkować bo od tego momentu zawodnicy KS Meble Wójcik Elbląg złapali drugi oddech w pierwszej połowie i już w 26 minucie wynik na tablicy był znów remisowy 14:14.
W tym momencie zareagował trener gości. Jednak to nie pomogło i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 17:15 dla gospodarzy. Początek drugiej połowy nie zapowiadał tak dramatycznego spotkania. Jeszcze do 35 minuty gospodarze prowadzili 21:19 i do tego grali w przewadze jednego zawodnika. Drużyna Elbląga w 40 minucie prowadziła 24:21 jednak goście nie powiedzieli ostatniego słowa. By wywieźć punkt z trudnego terenu musieli dać z siebie wszystko. Gdy wydawało się, że mecz już jest pod kontrolą goście zdobyli bramkę w ataku i wyprowadzili kontrę zakończoną bramką.
Wystarczyły 4 minuty by był kolejny remis i na piętnaście minut przed zakończeniem spotkania na tablicy wyników było 25:25. w 48 minucie to goście znowu prowadzili tym razem 27:28, a w 50 minucie było już 29:29. Od tego momentu mecz był na jedną bramkę. Przełamanie nastąpiło w 56 minucie i gospodarze wyszli na prowadzenie, którego nie oddali do końca meczu. Ostatecznie szczypiorniści z Elbląga pokonali 34:31.
To dobry początek sezonu, który pozwala optymistycznie spojrzeć na dalszą część rundy jesiennej. Kolejnym przeciwnikiem u siebie będzie MKS Jurand Ciechanów. Już teraz zapraszamy wszystkich do wielkiego wsparcia i kibicowania naszej drużynie. Pokażmy jak silny jest szczypiorniak w naszym mieście.
Adam Ługowski
[nggallery id=65]