Elblążanie są zachwyceni mlekomatami, które powstały w mieście. Czy jednak i ten biznes zostanie dopadnięty urzędowymi przepisami i będzie musiał się kurczyć?
Produkujemy za dużo
Agencja rynku rolnego podała iż Polsce grozi przekroczenie określonej przez Unię Europejską krajowej kwoty mlecznej. W pierwszych trzech miesiącach roku kwotowego 2012/2013 produkcja mleka w naszym kraju była o 8 procent wyższa niż w roku poprzednim.
Możemy więc zapłacić karę za przekroczenie limitów za NADPRODUKCJĘ. Czy zatem Unia Europejska chce walczyć z kryzysem czy ograniczać produkcję produktów zdrowych i dobrze sprzedających się.
Co dalej?
Mirosław Jurzyk z Spółdzielni Producentów Mleka Zagroda Podlaska jak powiedział dla portalu Money.pl jest sceptyczny ingerowaniu w naturalny proces produkcji mleka. Tegoroczny wzrost produkcji mleka jest wynikiem bardzo wysokich plonów w poprzednim roku. Pan Mirosław uspokaja jednak iż bardzo dobre wyniki zostały osiągnięte na Podlasiu, w reszcie kraju była susza i produkcja powinna być niższa.
Dla zrozumienia tematu należy wyjaśnić iż przepis o kwotowości produkcji mleka jest liczony od kwietnia do marca następnego roku. Gdyby Polska przekroczyła określoną przez UE kwotę, wówczas za każde 100 kilogramów mleka wyprodukowane ponad limit musiałaby odprowadzić do budżetu unijnego opłatę w wysokości 27,83 euro.
Nic tylko czekać aż problemem kraju będzie mleko, a rządzący będą apelować do rolników o pilnowanie krów, a obywateli do ograniczania spożycia. Całe szczęście na razie jeszcze tak nie jest.
Opr. Red źródło : Money.pl
