poniedziałek, 16 września, 2024
ArchiwumArchiwum Elbląg„Zielona Wyspa” ale nie dla nas – „Drugą Irlandią” nie jesteśmy.

„Zielona Wyspa” ale nie dla nas – „Drugą Irlandią” nie jesteśmy.

„Zielona Wyspa” historia w którą wierzyliśmy od dłuższego czasu. Niestety jak doświadczamy po naszych osobistych historiach okazuje się, że był to tylko mit.
Kolejne rządy walczą o pracowników, czy na pewno?
Okres gospodarczego boomu nieuchronnie w Polsce zbliża się do końca. Był u nas, cieszyliśmy się nim, kolejne rządy głównie PO wygrywały wybory na fali dobrych wyników gospodarczych i tego iż nie myśleliśmy o ekonomii. Nasze portfele są dla polityków najlepszą kartą przetargową do budowania swojej silnej pozycji w sondażach. Do naszego kraju od 2004 roku i wstąpienia do Unii napłynęły olbrzymie środki gotówki, inwestycje widoczne były na każdym kroku. Moment ten dla każdego ugrupowania rządzącego jest świetną okazją do przygotowania kraju do odpowiednich reform i ułatwień dla firm na czasy kryzysu. Rządziły SLD, PiS a później nieustanna hegemonia PO. Czy jakaś z tych partii reformowała rynek pracy na trudniejsze czasy, czy ułatwiła prowadzenie działalności gospodarczej czy niestety skonsumowała „nasze pieniądze” na rozrost administracji państwowej i miliony stracone w różnych aferach? Niestety z perspektywy czasu okazuje się, że nie jesteśmy przygotowani na osłabienie gospodarcze. Jedyną partią starającą się coś zmienić i obniżyć obciążenia pracodawców i wzrost pensji pracowników okazała się partia Jarosława Kaczyńskiego, która obniżyła składkę rentową. Niestety została odsunięta od władzy przy dużej pomocy medialnych nagonek. Być może moglibyśmy liczyć na dalsze reformy, tego jednak się nie dowiemy. Do władzy doszli liberałowie z PO więc można było spodziewać się „złotych czasów” dla przedsiębiorców i ich pracowników. Niestety „wolnorynkowcy” z PO chyba zapomnieli o podstawach dobrze funkcjonującego rynku pracy.
Płaca minimalna – korzystna dla pracowników ale irlandzkich.
Liberałowie z PO chyba musieli by się sporo tłumaczyć u Miltona Friedmana – największego twórcy i promotora wolnego rynku. Od momentu rządzenia walcząc o rzesze polskich pracowników wprowadzają podwyżkę minimalnej pensji. Aktualnie jest to 1500 PLN, od następnego roku ma nastąpić kolejny wzrost. Owszem ważne jest by pracownik dostawał jak najwięcej comiesięcznej pensji. Jednak podwyżka płacy minimalnej powoduje u nas w kraju kolejne zwolnienia pracowników z powodu potężnego obciążenia każdej pensji zarówno po stronie pracodawcy jak i pracowników. By znaleźć pieniądze na podwyżki większości pracowników firmy muszą w momencie coraz niższej sprzedaży po prostu zwalniać pracowników. Zazwyczaj firmy zwalniają ok. 7 % – 10 % swojej załogi, pozostali pracownicy przekazują jednak coraz to większe środki do Państwa. Skarb Państwa jest więc wygranym. Może pochwalić się coraz to wyższą średnią krajową pensją wśród pracowników oraz otrzyma więcej pieniędzy z składek na ZUS z powodu wyższej podstawy. Czy jest to zatem w interesie pracowników szczególnie tych najmniej zamożnych i nie posiadających oszczędności ?
Polska 74 % pensji brutto na rękę vs. Irlandia – 97 % pensji brutto na rękę
Zobaczyliśmy w czym tkwi problem. Otóż w Irlandii, kraju w którym dominuje wolny rynek , pensja minimalna pracownika jest na poziomie 1500 €. Irlandia jednak nie obciąża pracowników i pracodawców w takim stopniu jak Polska.
Rocznie więc na minimalnej pensji pracownik zarobi w Polsce 18 000 PLN a w Irlandii 18 000 euro.
Osoba zarabiająca tyle w Polsce, zapłaci 2,468 PLN rocznie na ZUS; 1,398 PLN składki zdrowotnej oraz 792 PLN zaliczki na podatek dochodowy.
A w Irlandii przy normalnych ulgach podatkowych pracownik wcale nie zapłaci podatku dochodowego ani składki społecznej. Jedyna opłata to Universal Social Charge w kwocie 579€. Jest to podatek kryzysowy wprowadzony dla wszystkich zarabiających powyżej 10036€ rocznie.
Tak więc polski pracownik otrzyma 74 % od zarabianej kwoty brutto, w Irlandii również otrzymuje pensje minimalną tyle że aż 97 % kwoty brutto. O wiele lepiej trzeba przyznać.

Pensja Minimalna
IRL w EURO PL w PLN
Brutto na miesiąc 1500 1500
Brutto na rok 18000 18000
ZUS/PRSI na rok -2 468
Skł zdrowotna/USC na rok -579 -1398
Podatek na rok -792
Netto na rok 17421 13342
Netto na miesiąc 1452 1112
Netto/Brutto 97% 74%

Na czarno w Polsce w Irlandii oficjalnie
Daniny jakie musi zapłacić w Polsce pracodawca po swojej stronie oraz po stronie pracownika są nieporównywalnie wyższe w Polsce niż Irlandii.
W Irlandii nie opłacalne jest zatrudnianie pracownika na „czarno”. Różnica jest bowiem tak minimalna iż pracownik woli być zatrudniony i korzystać z wielu uprawnień niż ryzykować brakiem umowy. Pracodawcy natomiast nawet nie są skłonni do pomysłów na temat nieoficjalnego zatrudniania.
W Polsce przy takich obciążeniach niestety musi dochodzić do takich sytuacji. Nie jest to ani winą pracownika ani pracodawcy. To wina złego i nieudolnie działającego systemu.
Czy zatem ma być tak dalej? Dlaczego nie robimy tego od lat? Czas chyba zrozumieć iż większość z nas jest zatrudniona jednak przez pracodawców a nie rząd. Dopóki pracodawcy nie otrzymają wsparcia w postaci zdrowych rozsądnych zasad zatrudniana według reguł ekonomi nie nastąpi poprawa a rzesza Polaków będzie emigrowała do Irlandii.
Mieliśmy być „Drugą Irlandią”, niestety nie przypominamy jej w niczym.

Opr. Red źródło www.podatki.ie

Najnowsze artykuły

0
Chcieli byśmy poznać Twoje zdanie. Skomentujx