wtorek, 26 listopada, 2024
ArchiwumArchiwum ElblągSylwester Ambroziak w Galerii El

Sylwester Ambroziak w Galerii El

Kto raz zobaczy rzeźbę Sylwestra Ambroziaka, nie pomyli jego twórczości z żadną inną. Czy artysta powtarza się? Tak – tak samo, jak powtarzali się ci, których dzieła również bez kłopotu odróżniamy od innych utworów artystycznych: Rembrandt, Goya, Rodin, Picasso, Moore … Czy oznacza to, że rzeźby Ambroziaka są produkowane od lat bez zmian, jak produkuje się łatwo rozpoznawalne wyroby słynnych manufaktur fajansu czy porcelany z Delf albo Miśni? Nie – artysta tworzy swe dzieła po to, by mówić o sprawach, które go nurtują i którymi także nas chce zająć.
Od lat artysta stawia przed nami figury człekokształtne. Nie są to wizerunki ludzkie. Przypominają nas jednak bardziej niż kogokolwiek innego. Przez wieki rzeźbiarze przedstawiali człowieka – bohatera Biblii, mitologii, historii. Potem zaczęli ludzkie postaci przeobrażać – powstały postaci kubistyczne, ekspresjonistyczne, konstruktywistyczne itd., wyobrażenia istot ludzkich w określonym stylu, tytułowane często „siedząca”, „kobieta z dzieckiem”, „postać”. Natomiast postaci Ambroziaka nie są artystycznie zdeformowanymi ludźmi, lecz wyraźnie innymi istotami.
Ale postaci te nie tworzą osobnego gatunku, jak małpy czy kinowi mieszkańcy obcych cywilizacji. Z figurami Ambroziaka odczuwa się jakiś rodzaj pokrewieństwa, ich pozy, gesty, zachowania interpretuje się jako zbliżone czy wręcz takie same jak nasze. Nie mają jakichś lepiej czy gorzej od nas rozwiniętych umiejętności. Nigdy nie robią niczego, czego byśmy już wcześniej nie czynili. Nie żyją w innym niż nasz świecie.
Ów rodzaj wspólnoty pozwala artyście podejmować w swoich dziełach tematy, wobec których mamy szansę pozostać nieobojętymi. Kiedyś zajmowały artystę ogólne, uniwersalne rysy bytowania: samotność, opłakiwanie, pomoc. Dziś tematyka, nie mniej powszechna, zawiera silniejszy potencjał krytyczny wobec rzeczywistości: artysta pyta – dlaczego nie obchodzą nas dzieci, dlaczego traktujemy siebie wzajemnie niczym zabawki, które się zużywa i porzuca. Wyzbyta melancholii, ckliwości, upiększania – mocna sztuka.
Już w najbliższy czwartek, 6 września, o godz. 18 zapraszamy na wernisaż wystawy rzeźby Sylwestra Ambroziaka.

Beata Branicka
Centrum Sztuki Galeria EL

Najnowsze artykuły

0
Chcieli byśmy poznać Twoje zdanie. Skomentujx