Właścicielka jednego z elbląskich sklepów monopolowych może odpowiadać za sprzedaż alkoholu bez koncesji. Jej koncesja wygasła bowiem w czerwcu jednak mimo to w sklepie alkohol był sprzedawany. Teraz będzie odpowiadać z ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, która to określa również zasady handlu alkoholem.
Sprawą zajęli się policjanci z wydziału zwalczania przestępstw gospodarczych elbląskiej komendy. Jako, że policjanci otrzymują informacje, aby skontrolować dany lokal w przypadku, gdy miał on koncesje i ta została cofnięta. Tak też było i w tej sytuacji. Okazało się, że koncesja na sprzedaż alkoholu dla tego sklepu „monopolowego” skoczyła się z początkiem czerwca. Nie oznaczało to jednak przerwania sprzedaży. To nastąpiło dopiero po wizycie policjantów. Właścicielka sklepu została przesłuchana a znajdujący się w sklepie alkohol spisany i zabezpieczony. Teraz może odpowiadać za sprzedaż alkoholu bez koncesji. Oprócz grzywny grozić jej może zakaz prowadzenia działalności gospodarczej oraz przepadek zajętego alkoholu.
mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu