wtorek, 26 listopada, 2024
ArchiwumArchiwum ElblągWiadukt na Zatorze. Ważna inwestycja z konfliktem w tle.

Wiadukt na Zatorze. Ważna inwestycja z konfliktem w tle.

Od 2011 roku gorącym tematem inwestycyjnym w naszym mieście stał się projekt budowy wiaduktu mający łączyć główną część Elbląga z dzielnicą Zatorze. Projekt na tyle istotny, iż przez wiele lat nie doszło do jego realizacji pomimo systematycznego monitowania tej sprawy przez mieszkańców dzielnicy a przekładany na kolejne lata z uwagi na trudną sytuację w lokalnym budżecie. Sytuację komunikacyjną zatorzan, pogorszył dodatkowo wypadek, w którym kierowca tira naruszył konstrukcję mostu łączącego ich dzielnicę z miejską obwodnicą i odciął tym samym mieszkańców od krajowej „siódemki”. Od jesieni 2010 roku temat wiaduktu powrócił jak bumerang, gdy ówczesny kandydat Platformy Obywatelskiej na Prezydenta Miasta Pan Grzegorz Nowaczyk, w projekcie zatytułowanym „nowy plan rozwoju Elbląga” zamieścił punkt mówiący o potrzebie jego budowy w trakcie pełnionej przez jego kadencji.

W zeszłym roku debatę publiczną, rozpoczął Urząd Miejski, przedstawiając cztery warianty budowy wiaduktu i uruchamiając jednocześnie procedurę konsultacji społecznych.
Zaproponowane opcje poprowadzenia wiaduktu to:

  1. Przebieg trasy rozpoczynającej się na skrzyżowaniu ulic Lotniczej z Aleją Grunwaldzką. Następnie przed torami kolejowymi skręca w lewo w kierunku wschodnim, omijając obecny przejazd kolejowy i włącza się w ul. Skrzydlatą.
  2. Przebieg trasy rozpoczynającej się na wysokości stacji benzynowej Statoil i skrzyżowania Alei Grunwaldzkiej z ulicą Związku Jaszczurczego. Nowa ulica przekraczając rzekę Kumielę, przebiega przez zachodnią część centrum handlowego „Elzam” a następnie przekraczając wiaduktem tory kolejowe dochodzi do ulicy Malborskiej na wysokości ulicy Fredry. Trasa biegnie wzdłuż ulicy Malborskiej aż do węzła Lotnisko.
  3. Przebieg trasy bezpośrednio nad przejazdem kolejowym na ulicy Malborskiej.
  4. Przebieg trasy rozpoczynającej się na skrzyżowaniu ulic Rycerskiej i Alei Tysiąclecia. Trasa biegnie wzdłuż ulicy Sopockiej i Dojazdowej a następnie przekracza tory kolejowe i ulicę Junaków kończąc bieg u schyłku ulicy Malborskiej..

Na początku tego roku ostatecznie odrzucono wariant trzeci uznając, że zmusiłby on wykonawcę, do dużej ingerencji w istniejącą infrastrukturę, czyli powodowałby wyburzenie dużej ilości budynków przylegających bezpośrednio do terenu objętego inwestycją .Wariant faworyzowany przez urzędników, oparty jest o ten proponowany w ciągu ulic Aleja Grunwaldzka-Lotnicza- Skrzydlata. Opcja dobra i w moim odczuciu najlepiej odpowiadająca potrzebom większości mieszkańców Zatorze. Dodatkowo pociąga za sobą on mniejsze koszta i redukuje chaos komunikacyjny, jaki niewątpliwie wytworzy się wraz z rozpoczęciem robót.
Przedstawienie propozycji lokalizacji wiaduktu podzielił błyskawicznie mieszkańców dzielnicy. Osoby zainteresowane prowadzeniem działalności gospodarczej i zrzeszeni w większości lub współpracujący ze stowarzyszeniem „ Elbląskie Zatorze” popierają lokalizację w ciągu ulicy Dojazdowej i postulują pozostawienie przejazdu wzdłuż Lotniczej. Do Prezydenta Miasta wpłynęła na początku roku petycja w tej sprawie. Uważam jednak, że powinniśmy wziąć pod uwagę nie interes grupy, zorientowanej i prowadzącej swego rodzaju lobbing, na rzecz tej konkretnej lokalizacji a ocenić sprawę na chłodno spoglądając na bilans kosztów i skalę utrudnień, jakie wiązałaby się z tego typu przedsięwzięciem.
Firma Euro-Projekt, która wygrała przetarg na poprowadzenie dokumentacji programowo-przestrzennej, wykonała ocenę pod kątem kosztów budowy, bezpieczeństwa w ruchu drogowym, dodatkowych inwestycji i kosztów ewentualnych wyburzeń. Wiąże się to z wykonaniem dokumentacji technicznej potrzebnej do rozpoczęcia realizacji inwestycji. Przedstawiciele firmy po dokonaniu weryfikacji pod kątem tych wszystkich czynników wybrali lokalizację wzdłuż ulicy Lotniczej. Projekt ten będzie najtańszy, a koszt jego realizacji wyniesie blisko 26 mln zł. Dodatkowo nie spowoduje on paraliżu komunikacyjnego, co jest ważne z perspektywy funkcjonowania PKP. Budowa wiaduktu spowoduje, bowiem problemy w funkcjonowaniu taboru kolejowego, za które koszty musi ponieść miasto. Inwestycja w ciągu ulicy lotniczej jest w tym przypadku najlepsza z uwagi na dostępność największej liczy torów kolejowych, których na wysokości dworca jest pięć. Prace można by podzielić w tym przypadku na 2 etapy, co umożliwiłoby funkcjonowanie dworca kolejowego. W przypadku propozycji wspieranej przez stowarzyszenie „Elbląskie Zatorze” takiej możliwości nie ma, co wiąże się z paraliżem komunikacyjnym tej części miasta i dodatkowymi kosztami samorządu. Warto też zaznaczyć, że Zatorzanie wspierają propozycję władz lokalnych oraz wypowiadają się pochlebnie w trakcie organizowanych, konsultacji społecznych w tej sprawie. Przeprowadzane są one zarówno przez ratusz jak i instytucję pozarządową, Forum Rozwoju Elbląga. Dyskusja wydaję się być zamknięta, jednak kolejnym etapem debaty publicznej na pewno będzie termin rozpoczęcia prac. W wypowiedzi udzielonej Dziennikowi Elbląskiemu wiceprezydent Adam Witek oznajmił, że z uwagi na inwestycje odziedziczone po poprzedniej władzy, czyli między innymi modernizacji dróg wojewódzkich 503 i 504 nie ma możliwości inwestowania przez najbliższe 2 lata.
Projekty infrastrukturalne w Elblągu to priorytet i uważam, że należy zrobić wszystko, aby jak najszybciej i płynnie je realizować. Ważne jest sprawne zarządzanie inwestycją i tutaj trzeba mieć wgląd, w kompetencje urzędników. Mam nadzieję, że wyciągną oni wnioski z kłopotów i przeszkód, jakie powstały przy obecnej budowie kładek na rzece Elbląg czy modernizacji wspomnianych dróg wojewódzkich. Zatorzanie zasługują, aby do ich sprawy podejść poważnie a miasto ma obowiązek nie fundować, im podobnych problemów, z jakimi obecnie borykają się mieszkańcy Zawodzia czy Śródmieścia.

Artur Orłowski

 
 

Najnowsze artykuły

0
Chcieli byśmy poznać Twoje zdanie. Skomentujx