Dziś w Galerii El, w ramach Coolturalnej Starówki, odbyła się pierwsza odsłona Maratonu Filmowego Stanisława Barei. Wszyscy uczestnicy mogli wziąć udział w konkursie na najlepsze przebranie, w specjalnym karaoke z piosenkami z tamtej epoki oraz skosztować oryginalnej oranżady a także bułek z paprykarzem szczecińskim. Na koniec najbardziej wytrwali, na specjalnym projektorze, mieli możliwość obejrzenia dwóch kultowych komedii Barei.
Karaoke, rower i bułki podczas pierwszego dnia Maratonu Barei
Choć miłośników zabawy w stylu PRL nie było zbyt wielu, to jednak znaleźli się tacy, którzy odpowiedzieli na zaproszenie organizatorów. Do konkursu na najlepsze przebranie najpierw stanął chłopak w przebraniu, jak to określał, „w sam raz na plażę” oraz swoim rowerem i unikatowym zegarkiem z czasów PRL. W dalszej części imprezy dołączyła do niego jeszcze dziewczyna przebrana za gosposię. Wśród zebranych znalazły się również osoby, które odważyły się zaśpiewać w konkursie karaoke. Na koniec pierwszej części spotkania na wszystkich czekały pyszne bułki, paluszki słone oraz oranżada. Następnie przyszedł czas na projekcję filmów: „Nie ma róży bez ognia” oraz „Brunet wieczorową porą”.
R.S.
[nggallery id=11]