Od lat czytamy jak chronić się przed skutkami działania słońca : poparzeniami , zmarszczkami , plamami i … rakiem skóry. Wiele osób puszcza te ostrzeżenia mimo uszu. Szczególnie nieostrożne są młode dziewczyny .Może codzienne smarowanie się kremem z filtrem wydaje Ci się nudne , ale przekonasz się , że wyrobienie w sobie pewnych nawyków zdrowotnych znacznie ułatwi sprawę.
Teraz do twoich dobrych nawyków będzie należało :
1 . Zebranie kolekcji kosmetyków przeciwsłonecznych. Jest ich cała masa ; kremy , olejki , żele .Używaj kosmetyków o szerokim spektrum czyli takich , które chronią cię przed promieniami UVB ( działają na powierzchnię skóry powodując oparzenia ) jak i UVA ( wnikają głębiej i to one są winne powstawaniu zmarszczek i ewentualnym zmianom nowotworowym )
2 . Miej kosmetyk z UV zawsze pod ręką . Używanie kremu na dzień z filtrem SPF 15 powinno być takim samym nawykiem jak codzienne mycie zębów a nie czynnością zarezerwowaną tylko na czas wakacji .
3 . Skrupulatność . Smaruj się dokładnie .Nie zapominaj o karku , skóry wzdłuż linii włosów , uszy , dłonie i – tak , tak – podeszwy stop ! Skórę głowy które zasłaniają włosy chroń kapeluszem .
4 . Zatroszcz się o usta . To na nich powstają zmiany nowotworowe u młodych kobiet .Ponieważ nie można ich ukryć , pamiętaj , by zawsze posmarować je balsamem z faktorem ochronnym SPF 15 .
5 . Chroń się ubraniem .
6 . Pokochaj okulary . Okulary skutecznie ochronią twoją skórę pod oczami kiedy produkty przeciwsłoneczne drażnią ją. Nawet okulary z supermarketu są ok. , kiedy zaznaczono na nich , że zapewniają 99 % ochronę przed promieniami UV.
7 . Bierzesz pigułki ? Bądż ostrożna ! Hormony zawarte w tabletkach mogą spowodować pojawienie się ciemnych palm na skórze. Na słońcu przebarwienia często ciemnieją i istnieje ryzyko , że mogą pozostać na zawsze. – Jeśli przyjmujesz antykoncepcję hormonalną , powinnaś być szczególnie ostrożna.
8 . Zapisz się na kontrolę do dermatologa po wakacjach . Wizja spotkania się z nim sprawi , że będziesz chętniej sięgała po kosmetyki z SPF , choćby po to ,żeby nie musieć się potem tłumaczyć…