Pranie i suszenie . Czy tu coś można podpowiedzieć doświadczonym gospodyniom. Może metody pewnej Uli ( zwanej Pedantulą , nie złośliwie ) wam okażą się pomocne.Prawidłowe pranie na pewno przedłuży żywot waszym rzeczom . Podstawowa zasada ( ale już o tym wiecie ) to czytanie metki na odzieży i stosowanie się do zawartych na niej informacji. A jak już wiemy co z czym i w jakiej temperaturze pierzemy to pamiętajmy :
– przepełniona pralka to niedoprane i okropnie pomięte rzeczy.
– bez potrzeby nie stosujmy za wysokiej temperatury bo to tylko zniszczy nasze ubrania
– rzeczy z aplikacjami przewracajmy na lewa stronę .Ubrania zapinane na rzepy zapnijmy i nie
łączmy z wełnianymi. Rzeczy z ozdobnymi elementami np. cekiny pierzmy w osobnych woreczkach
– sposób na brudne kołnierzyki i mankiety w koszulach ( które lubią się często nie doprać ) to na szczoteczkę od zębów nalać trochę szamponu ( nie kolorowego ! ) przetrzeć newralgiczne miejsca .Pozostawić na trochę a potem wrzucić do reszty prania .
—rzeczy najlepiej po praniu od razu rozwiesić . Pozostawione mokre zagniotą się .
–- jeżeli to możliwe suszmy na powietrzu. Słońce dodatkowo wybieli białe rzeczy a kolorowe
starajmy się suszyć w cieniu .
– chcąc unikną prasowania ( kto je lubi ? ) strzepujmy parokrotnie pranie i wieszajmy je za końce
przy pomocy klamerek ( ale nie wpół złożone ).