„Ojczyzna to ziemia i groby. Narody, tracąc pamięć, tracą życie.” Przypomniane dziś, cały czas aktualne i piękne słowa.

W przededniach 81. rocznicy przekształcenia Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową, Żołnierze 43 braniewskiego batalionu lekkiej piechoty im. ppor. Henryka Wieliczko ps. Lufa, wspólnie ze Stowarzyszeniem im. gen. bryg. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego i Warmińsko- Mazurskim Okręgiem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, uporządkowali mogiły, zapalili znicze i wymienili biało-czerwone wstęgi na grobach żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego. Na nekropoliach w Elblągu, Braniewie, Bartoszycach i Lidzbarku Warmińskim spoczywa ponad 120 naszych Bohaterach.

Braniewscy Terytorialsi odwiedzili miejsce spoczynku gen. bryg. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego, który walczył w kampanii wrześniowej 1939r. Po ucieczce z niewoli niemieckiej działał w konspiracji, gdzie organizował „Polską Organizację Lwów”. Tropiny przez NKWD uciekł do Krakowa, gdzie w kwietniu 1940 r. został szefem uzbrojenia i organizatorem produkcji konspiracyjnej broni Okręgu ZWZ-AK Kraków kryptonim „Ubezpieczalnia”. Od sierpnia 1943 r. w randze majora pełnił obowiązki inspektora Inspektoratu Rejonowego AK kryptonim „Michał-Maria” . W lipcu 1944 r. został mianowany dowódcą 106 Dywizji Piechoty AK kryptonim „Dom”, utworzonej w ramach Inspektoratu „Maria”. Działania wojenne zakończył w stopniu podpułkownika ze starszeństwem od 11 listopada 1944 roku. Zmarł w 2008r. w Elblągu.

Po roku 1945 do Elbląga przeniósł się także Stefan Brzozowski, ps. „Fiat”, który za przynależność do Armii Krajowej od roku 1946 był prześladowany i prawie rok przesiedział w więzieniu. Jak opowiadał przed laty: „Wyszedłem na mocy amnestii z 1952 roku. Dowiedziałem się, że mój dowódca z powstania – mjr Bolesław Kontrym ps. „Żmudzin”, dowódca 4. kompanii zgrupowania Bartkowiaka, został skazany na śmierć po czteroletnim śledztwie i torturach. Wyrok wykonano w styczniu 1953 roku Byłem bezsilny, nic nie mogłem zrobić, więc postanowiłem, że nigdy nie zapomnę o swoim dowódcy i uczynię wszystko, by świat też nie zapomniał. Na Powązki przynosiłem transparent z napisem: „Mjr Bolesław Kontrym, „Żmudzin” zamordowany przez UB”. Mjr Bolesław Kontrym był odznaczony Krzyżem Srebrnym Virtuti Militari oraz trzy razy Krzyżem Walecznych. „Fiat” w swoim testamencie napisał, by kolejne pokolenia nie zapomniały o Nim i o powstaniu. Spełniamy ten obowiązek.

Damy i Rycerze Niepodległej Rzeczypospolitej odchodzą niemalże każdego dnia. Pożegnaliśmy wielu naszych przyjaciół, żołnierzy Armii Krajowej, z którymi spędzaliśmy urodziny, święta i mnóstwo niesamowitych chwil.
„Bardzo serdecznie dziękuje za pamięć! Było dla mnie wielkim wzruszeniem kiedy zobaczyłam na krzyżu wstążeczkę biało-czerwoną. Moje wielkie podziękowanie za wszystko co teraz i za pomoc i pamięć wcześniej. ” – tymi słowami zwróciła się do nas córka żołnierza Armii Krajowej, który odszedł w 2021 roku.

14 lutego 1942 roku Wódz Naczelny gen. Władysław Sikorski wydał rozkaz o przekształceniu Związku Walki Zbrojnej w ARMIĘ KRAJOWĄ. Decyzja była podyktowana koniecznością scalenia polskich konspiracyjnych oddziałów zbrojnych i podporządkowania ich rządowi RP w Londynie. Korzenie AK sięgają zawiązanej w nocy z 26 na 27 września 1939 roku konspiracyjnej organizacji Służba Zwycięstwu Polski, która stała się zalążkiem rozbudowanego potem Państwa Podziemnego.

Żołnierze Zespołu ds. Kombatantów 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej wspólnie z Warmińsko-Mazurskim Okręgiem Światowego Związku żołnierzy Armii Krajowej, odwiedzą w najbliższych dniach naszych Bohaterów, by wspólnie rozmawiać o tym jak ważna dla Nich wtedy i dla nas – dziś jest nasza narodowa tożsamość i prawdziwa historia.

ppor. Anna Szczepańska
Przewodnicząca Zespołu ds. Kombatantów 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej 

Poprzedni artykułSymulatory z Gdyni podbijają Polskę
Następny artykułŁączy ich miłość do ojczyzny
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze