Warmia i Mazury Bożonarodzeniowe tradycje na Warmii i Mazurach

Bożonarodzeniowe tradycje na Warmii i Mazurach

Każdy region ma własne, wyjątkowe tradycje związane ze Świętami Bożego Narodzenia. Tak również było na Warmii i Mazurach – poznajmy je.

Nabożeństwo w wigilijny poranek zamiast pasterki

Święta Bożego Narodzenia na Warmii i Mazurach rozpoczynały się wraz z początkiem adwentu. W pierwszą niedzielę wieszano na suficie zrobiony z choinek zdobiony wianek, na którym stawiano jedną świeczkę, a wraz z kolejną niedzielą dokładano kolejną świeczkę. Po wsiach chodzili kolędnicy tych nazywano różnie, w zależności od regionu- najczęściej klonami lub napierkami.

Adwent kończył się w wigilijny poranek, gdy o świcie odprawiana była msza zwana jutrznia na gody, odpowiednik dzisiejszej pasterki. W trakcie nabożeństwa przedstawiano sceny z narodzin Jezusa, czyli współczesne jasełka.

Co ciekawe, w Święta Bożego Narodzenia na Warmii i Mazurach przez długi czas nie było tradycji wigilijnego postu. Spożywano różnego rodzaju potrawy z mięsa takie jak kiełbasy, gęsi, pieczenie, jadano kasze przygotowano na wiele sposobów oraz potrawy z ryb pochodzące z okolicznych mazurskich jezior.

Prezenty przynosił dzieciom Mikołaj nazywany w tamtych czasach: Nikolus, Pikolus.

W warmińskich wioskach istniał także zwyczaj chodzenia sług z szemlem tzn. siwym koniem w towarzystwie bogatego orszaku. W ten czas najstarszy sługa pełnił funkcję Mikołaja wręczając dzieciom prezenty.

W Boże Narodzenie nie zapominano o zmarłych oraz o zwierzętach gospodarskich

Co więcej mieszkańcy Warmii i Mazur wierzyli, że w wigilijną noc przybywają na ziemię dusze bliskich. Dlatego też posypywano podłogi, ławy i stoły mąką lub piaskiem, by w ten sposób odkryć ich ślady. Zostawiano im również resztki wieczerzy, a także ogień, by mogli się ogrzać. W wigilijny wieczór gospodarze pamiętali również o zwierzętach gospodarskich. Każde zwierzę dostawało odrobinę siana spod wigilijnego obrusa.

Snopek siana zamiast choinki

W trakcie Wigilijnej wieczerzy na Warmii i Mazurach nie było zwyczaju dzielenia się opłatkiem czy strojenia choinki. Stawiano natomiast duży snopek słomy lub siana w rogu izby gdzie odbywała się wigilijna wieczerza.

Świętowanie Bożego Narodzenia na Warmii i Mazurach kończyło się 6 stycznia, a okres ten nazywano dwunastkami.

Obowiązywało wówczas wiele zakazów odnośnie pracy, dlatego mieszkańcy regionu mieli dużo więcej czasu na spotkania z bliskimi i sąsiadami.

Artykuł pochodzi z najnowszego wydania Gazety Bogaty Region. Chcesz zobaczyć resztę artykułów? Kliknij i zobacz wersję e-wydania Gazety Bogaty Region

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
wpDiscuz
0
0
Chcieli byśmy poznać Twoje zdanie. Skomentujx
Exit mobile version