Pomorskie Trójmiasto Spacer po klifie grozi niebezpieczeństwem!

Spacer po klifie grozi niebezpieczeństwem!

Redłowski klif od lat cieszy się dużą popularnością wśród turystów i mieszkańców. Jednak procesy naturalne sprawiają, że jego struktura ulega zmianom, a spacery stają się niebezpieczne. Sprawdź, gdzie można bezpiecznie spacerować.

Urokliwe, ale też niebezpieczne miejsce

Redłowski klif jest znakiem rozpoznawczym Gdyni. Od zawsze cieszy się sławą nie tylko wśród mieszkańców, ale też i turystów. Pomimo wyjątkowości tego miejsca, należy pamiętać, że skarpa ulega naturalnym procesom erozji, co powoduje niebezpieczeństwo dla spacerowiczów.

Pamiętajmy, że klif stanowi obszar rezerwatu przyrody, gdzie bezwzględnie należy:

  • korzystać wyłącznie z wytyczonych szlaków,
  • stosować się do tablic informacyjnych zamieszczonych w pobliżu skarpy,
  • nie dewastować tablic informacyjnych.

Gdzie nie można wchodzić?

Urząd Miasta w Gdyni ustawia, w pobliżu klifu, specjalne tabliczki informujące o potencjalnym zagrożeniu. Urząd Morski również. 

-Istnieje zagrożenie wystąpienia kolejnych osuwisk mas ziemnych i pojedynczych drzew, zwisających z krawędzi, do której kategorycznie nie powinno się zbliżać – poinformowała Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni.

-Przejście plażą pod klifem jest zabronione, o czym informują stosowne tablice ostrzegawcze umieszczone zarówno od północnej, jak i południowej stronie klifu na plaży – przekazał Marcin Skrzypek, gł. spec. ds. ochrony lasów i wydm, Inspektorat Ochrony Wybrzeża Urzędu Morskiego w Gdyni. – Zabronione jest też chodzenie po rezerwacie Kępa Redłowska poza wyznaczonymi, przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku, szlakami.

Brak stosowania się do zaleceń jest śmiertelnie niebezpieczne

Pomimo, że pozornie klif może wydawać się atrakcyjnym miejscem na spacer, trzeba pamiętać, że nieustannie pojawiają się tam nowe osuwiska, które są niebezpieczne. 17 kwietnia doszło do śmiertelnego wypadku, w którym zginął mężczyzna. 60-letni poszkodowany spadł ze szczytu klifu, w wyniku zdarzenia zmarł. Jak na razie nie są znane dokładne przyczyny upadku mężczyzny. Śledczy podejrzewają, że pod poszkodowanym mogła osunąć się ziemia, co spowodowało wypadek. Dlatego tak ważnym jest, aby stosować się do zaleceń wydawanych przez służby.

Podsumowując, wszyscy spacerowicze proszeni są o:

  • niezbaczanie z wyznaczonego szlaku,
  • nieprzechodzenie przez ustawione wzdłuż niego barierki,
  • nieniszczenie tablic ostrzegawczych i stosowanie się do zaleceń.

Dlaczego klif pęka i osuwa się?

Gdyński klif należy do grupy aktywnych, czyli takich, które ulegają naturalnym procesom. Charakterystyczną cechą dla tego rodzaju klifu, jest brak naturalnego systemu ochrony przed sztormami. To właśnie fale podmywają brzeg i powodują kolejne osunięcia.

-Klif w Orłowie, a w szczególności ta jego część zbudowana z gliny, nie osunie się w całości w jednym momencie, lecz będzie to proces rozciągnięty na lata, być może dziesięciolecia, ale to proces nieuchronnie prowadzący do całkowitego rozmycia soczewki gliny zwałowej. – poinformował Marcin Skrzypek, gł. spec. ds. ochrony lasów i wydm Inspektorat Ochrony Wybrzeża Urzędu Morskiego w Gdyni. – Wówczas klif orłowski przyjmie formę klifu zbudowanego z materiału piaszczystego, tożsamego z tym, który stanowi jego bezpośrednie otoczenie.

Na przestrzeni lat pojawiły się grupy aktywistów domagających się zabezpieczenia klifu przed osuwiskami, niemniej służby nie mogą podjąć takich działań.

-Klif w Gdyni-Orłowie został objęty ochroną rezerwatową – przekazał Marcin Skrzypek, gł. spec. ds. ochrony lasów i wydm Inspektorat Ochrony Wybrzeża Urzędu Morskiego w Gdyni. – Ta forma ochrony przyrody, jak sama nazwa wskazuje, ma na celu zachowanie przedmiotu ochrony. Inaczej rzecz ujmując, chronione są naturalne procesy zachodzące na terenie rezerwatu w celu zachowania unikalnego charakteru chronionego obszaru. Za realizację zadań ochronnych oraz nadzór nad rezerwatem ,,Kępa Redłowska” odpowiedzialny jest Regionalny Dyrektor Ochrony Przyrody w Gdańsku.

Magdalena Starnawska
fot. Przemysław Kozłowski
UM Gdynia

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
wpDiscuz
0
0
Chcieli byśmy poznać Twoje zdanie. Skomentujx
Exit mobile version