Minionej doby policjanci ze Starogardu Gdańskiego zatrzymali wandala, który zdewastował przystanek autobusowy. 23-letni mężczyzna trafił do policyjnego aresztu dzięki szybkiej reakcji świadka oraz miejscowych policjantów. Dziś mężczyzna usłyszy zarzuty. Za zniszczenie mienia grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
We wtorek, 21 czerwca br. do dyżurnego starogardzkich policjantów wpłynęło zgłoszenie dotyczące dewastacji wiaty przystankowej przy ulicy Andersa. Do zdarzenia miało dojść bezpośrednio przed zgłoszeniem tego faktu stróżom prawa. Skierowani na miejsce funkcjonariusze referatu patrolowo-interwencyjnego potwierdzili zgłoszenie i zatrzymali sprawcę tego przestępstwa. Jak ustalili interweniujący w tej sprawie funkcjonariusze, zatrzymany 23-latek, zanim zdewastował wiatę, spożywał na przystanku alkohol. Mężczyzna został doprowadzony do komendy, gdzie spędził noc w policyjnym areszcie. Teraz gdy zatrzymany przez funkcjonariuszy sprawca wytrzeźwieje, usłyszy zarzut dotyczący uszkodzenia mienia. Za popełnienie tego przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo w związku ze spożywaniem alkoholu w miejscu zabronionym, policjanci skierują do sądu wniosek o ukaranie.
Policjanci przypominają, że akty wandalizmu niweczą działania, których celem jest poprawa jakości życia mieszkańców i przestrzeni, w której mieszkamy. Wydatki na naprawę takich wybryków chuligańskich i usuwania szkód ponosimy my wszyscy. Warto podkreślić, że na skuteczność podejmowanych działań i wykrywalność tego typu przestępstw znaczący wpływ ma dobra współpraca mieszkańców z Policją. To między innymi dzięki właściwej reakcji świadków, którzy przekażą telefonicznie zgłoszenie dyżurnemu najbliższej jednostki policji, możliwe jest skuteczne zatrzymanie na gorącym uczynku sprawców dewastacji mienia publicznego.
