Co można znaleźć na urzędowym korytarzu? Zwykle niewiele. Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego to jednak jeden wyjątków, gdzie na korytarzu króluje sztuka. To właśnie tam mieści się Galeria Marszałkowska, w której swoją wystawę prac zakończył właśnie artysta grafik, Aleksander Myjak.
Konotacje, bo taki tytuł nosiła wystawa to wyjątkowy zbiór rysunków artysty, dla którego tworzenie jest, jak sam mówi, swego rodzaju medytacji.
Myślę nie tylko o samym efekcie, ale o procesie. Zawęziłem się do czerni i bieli. Zgłębiam siebie w tych rysunkach, wrażliwość, która stanowi granicę między obrazem, a tym gdzie się kończą słowa – opisuje swoją twórczość Aleksander Myjak.
Podczas finisażu można było jeszcze raz obejrzeć zbiór jego prac zamkniętych w wystawie Konotacje oraz spotkać się i porozmawiać z samym artystą. Była także okazja do wspólnego zdjęcia oraz wręczenia kwiatów. Myjak bardzo pozytywnie ocenił pomysł stworzenia galerii sztuki w urzędowych korytarzach.
Nie jest może takim muzeum, gdzie przestrzenie są szersze, gdzie jest większy dystans, żeby obejrzeć te prace, ale odbiorcy towarzyszy tu pewien moment zaskoczenia, że w takim miejscu urzędowym jest opcja spotkania się ze sztuką, z pracami artystów. To jest intrygujące i też pouczające, bo trafia do osób, które może na co dzień nie miałyby ochoty lub okazji pójść do normalnej galerii czy muzeum – dodaje artysta.
Galeria Marszałkowska jest otwarta dla wszystkich w godzinach pracy Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie. Obecnie, można tam podziwiać wystawę prac Iwony Dombek-Rybczyńskiej. Każdy miesiąc to możliwość poznania twórczości innego artysty.
